Home
toche o mnie
linki
wiersze
sztuka
eseje
tomik
| |
-
- W LUSTRZE
-
- Sztuka
w jednym akcie, do wystawienia w głowie czytelnika.
-
- Bohaterowie :
Bohater
-
Myśli Bohatera
-
Głos zewnętrzny
-
On
-
Chór
-
- Miejsce
akcji : lustro
-
- Czas
akcji : niepewny
-
-
- Akt
pierwszy i jedyny
-
-
- Scena
1
-
- (Bohater
siedzi przed lustrem, trzymając się za głowę)
-
- Bohater :
Zdaje się, że miałem się nie odwracać, a tymczasem
patrzę cały czas za siebie.
-
- Myśli
Bohatera : Co się przejmujesz, grunt, że się nie odwróciłeś.
-
- Bohater :
No, ale co to za różnica skoro i tak wszystko widziałem.
-
- Głos
zewnętrzny :
Zasadnicza.
-
-
- Chór :
Zawodzi posępnie
-
-
- Scena
2
-
- (Bohater
widzi w lustrze jak wychodzi z miasta, miasto to Ur)
-
-
- Bohater
(w lustrze) : Powiedziano mi żebym nie umiłował żadnego
miejsca, nie czcił żadnego przedmiotu, nie składał
żadnej przysięgi, nie kochał żadnego człowieka, a w
zamian otrzymam ziemię obiecaną z jej bogactwami, zostanę
protoplastą wielkiego narodu, tylko muszę przysiąc. Przecież
jedno przeczy drugiemu?
-
-
- Myśli
Bohatera : Teraz wszystko się poodwracało, wszystko przeczy
wszystkiemu, po co się w to zagłębiać ?
-
- Bohater (w
lustrze) : Już sam nie wiem, trudno się przewartościować.
-
- Myśli
Bohatera : Przewartościować, przefartościofać, właściwie
po co używać tak skomplikowanych wyrazów.
-
- Głos
zewnętrzny : Znowu gadasz sam ze sobą, dopóki nie przestaniesz, będziesz
się błąkać i błąkać i nikt nie wskaże
ci drogi.
-
- Bohater (w
lustrze) : A On ? Przecież obiecałeś ?
-
- Głos
zewnętrzny : Jeśli On chce kogoś zgubić, zsyła na niego
szaleństwo, a ty popadasz w obłęd wbrew Jego woli.
-
- Bohater (w
lustrze): Ja ?
-
- Głos
zewnętrzny : O już lepiej, ostatnio twierdziłeś, że jesteś
w dwóch osobach ego i jeszcze jakiejś innej !
-
- Bohater (w
lustrze): Id, i nie w dwóch tylko trzech, zapomniałeś o superego.
-
- Głos
zewnętrzny : Zamilcz, w trzech osobach jest tylko On !
-
- Bohater (w
lustrze): Czyż nie stworzył mnie na swój wzór i podobieństwo
?
-
- Głos
zewnętrzny : Ciebie ? Twojego przodka może, ale zdążyliście
się skundlić od tego czasu. Dziwię się, że On
jeszcze kogoś znalazł w tym towarzystwie.
-
- Bohater (w
lustrze) : Nie kogoś, tylko mnie, ja jestem prawy, szczery,
cnotliwy i uczciwy. Jestem wybrany, sam mi to powtarzałeś do
znudzenia.
-
- Głos
zewnętrzny : Oj, święty też nie jesteś
-
- Chór :
Święty, święty, święty… święty !
-
-
- Scena
3
-
- (Bohater
(w lustrze) przestał gadać sam ze sobą, więc przestał
się błąkać, teraz stoi na górze)
-
- On :
Znudziła mi się twoja włóczęga, zejdziesz z tej góry,
cała ziemia należy do ciebie, weź wszystko jak ci obiecałem.
-
- Bohater (w
lustrze) : Przecież tam żyją ludzie, widzę dymy
ognisk, wieże miast, drogi do nich, pola winorośli. Jakże mam
zejść i wziąć tę ziemię ?
-
- On :
Znowu masz problemy ? Schodzisz czy nie ?
-
- Myśli
Bohatera : To próba wiary.
-
- On :
Dokładnie kiedy trzeba podjąć decyzję zaczynasz mówić
do siebie.
-
- Bohater (w
lustrze) : Nie mówić do siebie tylko myśleć
-
- On :
Jak go zwał tak go zwał. Schodzisz!
-
- Bohater (w
lustrze) : Schodzę.
-
-
- Scena
4
-
- (Bohater
(w lustrze) powłóczył się trochę po ziemi obiecanej,
nie był raczej mile widziany, zamieszkał w końcu w Sodomie)
-
- Bohater (w
lustrze) : Ziemia może i jest obiecana, ale komu innemu.
-
- Myśli
Bohatera : Właściwie co za różnica.
-
- Głos
zewnętrzny : Nie bądź taki nieufny, jutro wyjdziesz z miasta,
wszystko zostanie zniszczone i ziemia będzie twoja, tylko nie możesz
się odwracać.
-
- Bohater (w
lustrze) : Wiem, żeby nie zamienić się w słup
soli.
-
- Głos
zewnętrzny : Skąd wiesz ?
-
- Bohater
(w lustrze) : Nie pamiętam,
gdzieś czytałem.
-
- Głos
zewnętrzny : Dojdziesz do jaskini, w której czas zły przeczekasz Mam
nadzieję na modlitwie.
-
- Bohater (w
lustrze) : Kto ma dzisiaj nadzieję ?
-
- Głos
zewnętrzny : Co się z tobą dzieje ?
-
- Chór :
Dzieje, dzieje, dzieje…się
-
- (Bohater
wychodzi z Sodomy, znajduje jaskinię, zasiada przed znajdującym się
w niej lustrem)
-
-
-
- Scena
ostatnia
-
- (Bohater
przed lustrem w jaskini)
-
- Bohater :
Wszystko widziałem !
-
- Myśli
Bohatera : Rozbij lustro !
-
- Głos
zewnętrzny : Ani się waż !
-
- On :
Tylko spróbuj !
-
- (Bohater
rozbija lustro, On znika, Głos milknie. Bohater roztraja się
nerwowo)
-
-
- Superego :
Zostałem sam
-
- Ego :
I co teraz?
-
- Id :
Idylla
|