KIM BYŁEM ?   -   KIM JESTEM ?   -   GDZIE ZMIERZAM ?

2011 - Rok Metalowego Królika

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2011 - Rok Metalowego Królika.

31.01.2011

>Strona główna>Artykuły

 

Rok 2010 - był rokiem Metalowego Tygrysa w Chińskim znaku zodiaku, chińskim horoskopie. Od 3 lutego 2011 (do 22 stycznia 2012) wchodzimy w znak Metalowego Królika - co to oznacza?

Niestety, jak to bywa w tym chińskim horoskopie - aby prawidłowo odczytać, co przyniesie ze sobą ten rok, trzeba mieć olbrzymią wiedzę (której ja jeszcze nie mam w tym zakresie) - nie mniej jednak podejmę próbę przybliżenia sposobu, w jaki należy patrzeć na chiński znak zodiaku.

Odczytywanie tego horoskopu niesie ze sobą trudność, ponieważ prawdopodobnie cechy danego zwierzęcia w danym roku są eskalowane poprzez polaryzację moralną ludzkości i danej społeczności.

Mamy więc patrzeć na wydarzenia względem całego świata? Danej społeczności? Tylko Chin?

Czynniki, moim zdaniem, które mówią o tym, jaki będzie dany rok globalnie w odniesieniu do Chińskiego Znaku Zodiaku są następuące:

  • Nazwa zwierzęcia, które opisuje dany rok i jego cechy
  • Pierwiastek, który poprzedza dane zwierzę
  • Globalna polaryzacja moralna ludzkości
  • Inne, nieznane dotąd czynniki

Cykl, w jakim powtarza się dane zwierzę trwa 60 lat - ostatnio Metalowy Królik był w 1951 roku.

Królik, jest potulnym, miłym i cichym zwierzaczkiem, jednak jego potulność modyfikuje "twardy i wojenny" pierwiastek: metal. Królik jednak, jeśli w nieodpowiedni sposób się z nim obchodzi, może pokąsać, a nawet odgryźć palec. Potrafi także narowiście czmychnąć i narobić kłopotu z jego poszukiwaniem, generalnie jednak jest łagodny. Dlatego ważna jest właśnie ta modyfikacja pierwiastka "metalu". Możemy się więc spodziewać, że "coś, co było w klatce jak królik" - lub trzymane dotychczas na uwięzi, jeśli nie będzie odpowiednio traktowane (np. politycznie lub gospodarczo), może pokąsać - bo ma w sobie metal - a metal to szczęk zbroi, wojny i turbulencji. Jednak o ogólnej wymowie mówi zwierzę - skoro w ub. roku był Tygrys - a Tygrys poluje i sam atakuje - możemy tylko przypomnieć katastrofy Smoleńską (żelazny samolot, Tygrys - czyli ważne osobistości - wydarzenie niespotykane w historii ludzkości, aby do jednego samolotu wsiadło i zginęło 96 najważniejszych osób w państwie).

Chciałbym wyraźnie zaznaczyć: moim zdaniem, owe lata wcale NIE mówią o żadnym, konkretnym wydarzeniu, a o OGÓLNEJ wymowie kierunku, w jakim ludzkość podąża, bądź coś, co będziemy mogli określić dopiero po skończeniu danego roku.

Pytanie jednak, które możemy sobie zadać brzmi - skoro w roku 1951-2 mieliśmy taki sam Rok Metalowego Królika - to też ogólny wydźwięk powinien być taki sam. A rok 1950 to też był rok Metalowego Tygrysa, tak, jak 2010 - a nie było w nim jakichś szczególnych wydarzeń.

I tutaj moim zdaniem wkracza pole moralne - czyli ogólny kierunek, w jakim ludzkość podąża: Było to 5 lat po wojnie, więc na świeżo, ludzie gwałtownie powiększali swoją moralność, dlatego też i wydźwięk danego Roku Chińskiego był słabszy.

Mówiąc inaczej uważam (być może zmienię kiedyś zdanie), że im gwałtowniejszy i niski upadek ludzkości - tym silniejsze cechy obydwu znaczeń - zarówno metalu, jak i królika. Dlatego też, jeśli moralność naszej cywilizacji będzie stała wysoko - nawet silne znaki chińskiego zodiaku (np. Ognisty Smok), zaledwie tylko lekko zioną dla postrachu z pyska dymkiem dla uciechy ludzi. Ten sam jednak ognisty smok silniej da o sobie znać w innych warunkach.

A skoro tak - jaki więc moim zdaniem będzie ten 2011 Rok Metalowego Królika?

Skoro będzie metalowy - czyli będzie raczej niewesoło - skoro królik, wydarzenia mogą być niespodziewane (jak niespodziewane ugryzienie ze źle obchodzonym królikiem). Co oznacza, że w odróżnieniu od Tygrysa, który sam się czai i sam napada - ów królik zaatakuje tylko wtedy, jeśli politycy, zarządcy, królowie, władcy podejmą błędne, złe decyzje, które silnie wyzwolą metal, czyli lokalne wojenki, perturbacje ekonomiczne, które zaczną kąsać.

Skoro królik - to w klatkach dla królików (w Języku Śląskim: krůlicorz) mamy ich wiele - możemy się spodziewać więc więcej niż jednego wielkiego - za to więcej małych ognisk zapalnych, więcej sytuacji "metalu". Gdyby więc politycy nie potrafili zapanować nad sytuacjami, możemy się spodziewać, że małe stado królików zacznie kąsać - czyli wiele, ale lokalnych wydarzeń będzie determinować 2011 - zamiast kilku, ale dużych wydarzeń.

Ekonomicznie może to oznaczać mniejsze lub większe krachy firm, instytucji, lokalnych giełd - zamiast globalnych wydarzeń. Tak np. w 2008 roku mieliśmy rok Ziemia, Szczur - co ekonomicznie można wyrazić, że tak dość paskudne i niechciane zwierzę, jak szczur, sprowadziło Nas na ziemię pokazując za pomocą krachu ekonomicznego, na jak glinianych (glina to ziemia) fasadach tkwi cała gospodarka światowa, co jest ważne w ekonomii i jak wyglądają ekonomiści po krachu, którego nie mogli przewidzieć. Szczury, na dodatek wygryzają dziury - czyli dziury budżetowe, dziury ekonomiczne - a pokazał nam tamten 2008, jak wielka jest dziura ekonomiczna wygryziona przez tego hipotetycznego "szczura", który postawił Nas na ziemię. Ekonomicznie może też oznaczać, że nasze domowe budżety będą skubane, jak królik skubie trawę - systematycznie, pomału, ale w dużej ilości - a także, że taki królik nie zostawia źdźbła nieoskubanej trawy. Może to oznaczać, że globalnie ludzie odczują, że państwa i instytucje w mniejszych ilościach - ale wobec wszystkich, stosują "ekonomiczne skubanie" naszych portfeli - co nie jest problemem w przypadku jednostkowym - ale takich "skubiących królików" jest dużo - ilość instytucji państwowych i dostawców usług, jest duża, każdy będzie skubał w swoim kierunku - systematycznie drenując nasze portfele.

Krůlliki, pitać do krůlicorza ;) - A co to znaczy, Czytelnik sam znajdzie odpowiedź.

 

=====================

Metalowe króliczki - rok sprawdził się bardzo dokładnie. Mieliśmy ich bez liku


- niestabilnie polityczne "króliki" - Jemen, Libia, Tunezja, Egipt
- tsunami w Japonii
- trzęsienie w Christchurch
- powodzie w Tajlandii
- wręcz apokaliptyczne ilości martwych ryb, ptaków, żółwi, małż, wielorybów, delfinów na całym świecie
- dużo "królików" - trzęsień ziemi  (cały świat), wibracje pola magnetycznego, pękanie całej struktury ziemi w wielu krajach świata