KIM BYŁEM ?   -   KIM JESTEM ?   -   GDZIE ZMIERZAM ?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

50 % wzbudza "Korygującą Inteligencję".

04.12.2010

>Strona główna>Artykuły

 

Kiedy zacząłem się interesować zjawiskami niewyjaśnionymi oraz wszelkimi tajemnicami naszego wszechświata, gdyby mi ktoś powiedział, że w mojej "małej ojczyźnie" - czyli starodawnej, górnośląskiej, niegdyś przemiłej wsi Boronów zjawiska zaistniałe w społeczeństwie oraz ostrzeżenie Korygującej Inteligencji tornadem z 2008 roku będzie jednym z głównych tematów mojego zainteresowania i ostrzeżenia dla mieszkańców mojej "małej ojczyzny" powiedziałbym mu w języku śląskim: "Ty sie hopie klupnij f ta glaca".

Z szacunku do przeszłości, korzeni, przodków, wiary i tradycji w pokoleniu urodzonym po 1990 roku nie zostało praktycznie nic. Rodzice zaniedbali wychowanie kulturalne, dlatego jeśli społeczeństwo NIE podejmie radykalnych i twardych decyzji przeciwdziałających erozji wiedzy i rozwarstwieniu społeczeństwa i jeśli pójdziemy w kierunku, w którym Boronów zaczął iść od mniej więcej 1995 roku, przepowiednia Ojca Pio spełni się co do joty ("nadejdą ciężkie czasy dla Boronowa").

Pierwszy etap spełniania się przepowiedni mogliśmy zaobserwować już w 2008 roku, kiedy super-potężne tornado wyrżnęło od Balcarzowic na Śląsku (zdegradowanym do nie istniejącego wcześniej "śląska opolskiego") poprzez Rusinowice aż po Mykanów za Częstochową sobie drogę głównie w lesie.

Wtedy jeszcze nie mieliśmy wiedzy o działaniu Korygującej Inteligencji - dlatego dopiero dzisiaj mógł powstać ten artykuł.

Wnioski, jakie płyną z otoczenia są następujące:

 


Kiedy społeczeństwo danego obszaru zaczyna się staczać w coraz brutalniejszą filozofię pasożytnictwa i kiedy liczba tych osób zaczyna oscylować wokół 50% - Korygująca Inteligencja wyzwala na danym obszarze katastrofę ostrzegającą o osiągnięciu tego progu około połowy jej mieszkańców.

 

Katastrofa ta jest niezwykle wymowna. Tak jak w 1997 roku Polskę nawiedziła powódź - tak ponownie w 2010 roku nie jedna, a seria powodzi zalewała ciągle te same tereny.

Warunkiem zaistnienia działania Korygującej Inteligencji jest fakt, że dane społeczeństwo zaczyna niszczyć samo siebie, tj. działania negatywne są skierowane do wewnątrz danego społeczeństwa.

W Boronowie można się więc spodziewać do około 2020-25 roku przypomnienia lekcji z 2008 roku (jeśli społeczeństwo nie zmieni swoich zachowań niszczących, skierowanych ku wewnątrz).

1) Korygująca Inteligencja wyzwala "katastrofę ostrzegającą", która fizycznie i finansowo dosyć wyniszcza, jednak jest zorganizowana w tak wymowny sposób, aby dać sygnał danej społeczności o zbliżeniu się do owej "bariery" 50 %.

2) Katastrofa ostrzegająca zabiera ze sobą minimalną ilość żyć i strat w ludziach - jednak wzbudza olbrzymi lęk i jest kosztowna.

3) Takie ostrzeżenie co prawda wywołuje straty, ale przy dobrej organizacji społeczeństwa - dany obszar jest w stanie powrócić do normalności najdalej po 3-5 latach (w odróżnieniu od katastrofy ostatecznej, która burzy dany porządek na dziesiątki lub setki lat).

4) Katastrofa ostrzegająca bardzo wymownie oszczędza kilka spektakularnych obiektów religijnych (krzyże, kościoły, meczety, świątynie, kapliczki). Dotarła do mnie informacja, że po przejściu tornada w 2008 roku głęboko w lesie, gdzie przeszło owo epicentrum pozostał nienaruszony krzyż. Tej informacji nie sprawdziłem, ale osobiście zrobiłem zdjęcie takiego ocalonego krzyża i innych obiektów - zaś naprzeciw tego krzyżyka był wyrwany potężny dąb - zobacz zdjęcia Zdjęcie 1, Zdjęcie 2, Zdjęcie 3, Zdjęcie 4, Zdjęcie 5

5) Korygująca Inteligencja działa za pierwszym razem NIE przed stoczeniem się danego obszaru poniżej pewnego progu moralnego - a po pewnym czasie od zaistnieniu tego faktu. Dopiero, kiedy dany obszar nie wyciągnie wniosków i nadal będzie szedł drogą wyniszczającą samych-siebie - wtedy otrzymuje dany obszar dość delikatne ostrzeżenie. Dopiero zaś, kiedy dane ostrzeżenie nie skutkuje - dany obszar nawiedzają odpowiednie katastrofy.

Co równie ciekawe - jeśli społeczeństwo dokonuje jakiegoś wyboru swojej drogi, która potem okazuje się niewłaściwa i staczająca dane społeczeństwo coraz niżej - przed pierwszym takim niewłaściwym wyborem owa Korygująca Inteligencja NIE działa żadnym kataklizmem czy katastrofą pogodową - a dopiero PO zaistnieniu takiego faktu nagłego zejścia społeczeństwa w dół pola moralnego - ale PRZED kolejnym etapem takiego zejścia - to dlatego powódź miała miejsce w 1997 roku a nie np. w 1994. To najprawdopodobniej z tego powodu takie tornado nie wystąpiło np. w 2000 roku - a dopiero w 2008, kiedy już społeczeństwo zadało samemu sobie w Boronowie cios i osiągnęło właśnie około 50%.

Jest jeszcze jeden aspekt związany z pogodą, mianowicie Korygująca Inteligencja widzi całą przestrzeń czasową, stąd też zna wybór, którego dokona dana społeczność i często daje znać pogodą PRZED dokonaniem tego wyboru, jaki to wybór będzie.

Z tego powodu właśnie w 1979 roku mieliśmy "zimę stulecia" ( zobacz film: zima stulecia) która przywaliła Polskę dwumetrową warstwą śniegu i długotrwałym mrozem oraz śnieżycami (Korygująca Inteligencja zapowiedziała w ten sposób, co Nas czeka w latach 80-tych). Z tego też powodu można było wnioskować np. jaki będzie wynik wyborów w moim Boronowie. Zapewne też to dlatego przed wyborami samorządowymi (ogólnopolskimi) mieliśmy wyśmienitą i ciepłą, trwającą ponad 3 tygodnie kapitalną jesień.

Zaistnienie faktu nie karania danego obszaru czy społeczeństwa przed dokonaniem wyboru jego społeczeństwa nosi w sobie wymowę moralną, która sugeruje, że Korygująca Inteligencja pozwoli skosztować życia po dokonaniu błędnego wyboru bez ukarania danej społeczności po to, aby ludzie mogli wyciągnąć odpowiednie wnioski. Jeśli zaś wnioski nie zostaną wyciągnięte - wtedy Korygująca Inteligencja daje wymowny znak, że społeczeństwo zaczyna się gwałtownie staczać w dół pola moralnego. Takim znakiem właśnie było tornado, które przeszło ponad 4 km od mojego domu.

Kiedy jednak społeczeństwo już bardzo weszło w stan filozofii pasożytnictwa - ów kataklizm przed-ostateczny jest potężny - tak jak w Pompejach, gdzie na 17 lat przed ostatecznym zniszczeniem pasożytniczego obszaru Korygująca Inteligencja wywołała trzęsienie ziemi, które zniszczyło około 60 % miasta - ze względu jednak na swoje bogactwo miasto w ciągu paru lat się podniosło ze zniszczeń i odbudowało).

Z powyższego powodu musimy głębiej się zastanowić nad powodzią z 2010 roku, która 3-krotnie zalewała te same tereny.

Zgodnie jednak z zasadą utrzymania wolnej woli w społeczeństwie, Korygująca Inteligencja ZAWSZE musi tak owe katastrofy niejednoznacznie spowodować, aby zawsze istniało "naturalne" i "naukowe" wyjaśnienie - np. naukowcy zawsze mogą całą winę zwalić na ocieplenie klimatu, na plamy słoneczne, na lokalne warunki, etc. Takie wyjaśnienie musi bowiem umożliwiać ateistycznej części społeczeństwa wierzenie w to, co dana strona chce wyznawać. Dlatego wszystko musi być niejednoznaczne.