Takie są fakty
Komitet Obrony Dobrego Imienia Miasta Jedwabne
 
Szanowni Państwo!

Chcemy zwrócić Państwa uwagę na następujące fakty:

- listu otwartego naszego Komitetu z dn. 16 marca br. gazety nie mogły lub nie chciały opublikować;

- istnieje cenzura łamiąca tajemnicę korespondencji; założono podsłuch; co noc "ktoś" próbuje wchodzić do domów niektórych osób należących do Komitetu;

- wywiad, w którym Polak oskarża Polaka o antysemityzm i dokonane na tym tle zabójstwa kosztuje, w zależności od osoby udzielającej go od pół litra do 100 USD. Jedna z pań, która w filmie dwukrotnie wyemitowanym przez TVP zaklinała się, że to Polacy zamordowali Żydów, przyznała się już do kłamstwa. Jednak ten wywiad nie ujrzał światła dziennego;

- do publicznej wiadomości nie zostały podane wyniki śledztwa przeprowadzonego po wojnie przez prokuratora W. Monkiewicza w sprawie tragicznej śmierci jedwabińskich Żydów, który pisał m.in., że na początku lipca 1941 r. utworzono "specjalny oddział nazywany 'Komando Białystok' dowodzony przez Wolfganga Burknera, oddelegowanego z warszawskiego gestapo. Oddział ten 10 lipca 1941 przybył samochodami ciężarowymi do Jedwabnego". Prok. Monkiewicz wyraźnie informuje, że tego dnia w miasteczku łącznie było 232 Niemców, a wciągnięci przez nich do pogromu policjanci pomocniczy narodowości polskiej brali udział przeważnie w czynnościach drugorzędnych, jak wyprowadzanie ofiar na rynek;

- z zeznań naocznych świadków wynika, że żaden Polak nie chciał podpalić stodoły. Wówczas jeden z gestapowców wystrzelił pocisk samozapalający. Jego szczątki, a także łuski z niemieckich karabinów tydzień temu znaleźli polscy saperzy;

- rozumiemy pragnienie Żydów, by na miejscu spalonej stodoły stanęła macewa, lecz stanowczo sprzeciwiamy się budowie Ściany Płaczu. Czyżby Jedwabne miało być drugą Jerozolimą, a Warszawa kolejnym Tel Awiwem?;

- prawdopodobnie w stodole spłonęli także Polacy i dlatego domagamy się, aby w tym miejscu wzniesiono krzyż;

- zastanawiające jest zaangażowanie i pośpiech, z jakim działa

p. Przewoźnik, który przyznał, że żaden z Cmentarzy Katyńskich nie powstał tak szybko. Dużo do myślenia dają kłamstwa, jakimi p. minister raczy polską opinię publiczną;

- co najmniej dziwne jest to, że ani

p. Kieres, ani p. minister Przewoźnik nie zajęli się sprawą Nieławic - wsi spalonej za przechowywanie Żydów ocalałych z jedwabińskiego pogromu oraz mordem dokonanym na 6.259 Polakach, spalonych żywcem na Białorusi do 30 czerwca 1941 r.;

- w II części "Sąsiadów" A. Arnold rabin Baker powiedział, iż polskie dzieci powinny być uczone miłości do Żydów, a z ust Wasersteina padło diaboliczne stwierdzenie, że każdy, kto nie lubi Żydów, powinien być wyeliminowany ze społeczeństwa;

- po filmie, min. Siwiec oświadczył, że dzieci będą uczone historii holokaustu.

Powszechnie wiadomo, iż w drastyczny sposób ograniczono w szkołach nauczanie historii Polski. Fakty przedstawione dajemy Państwu pod rozwagę.

Z wyrazami szacunku

Komitet Obrony Dobrego Imienia Miasta Jedwabne

Powrot

Hosted by www.Geocities.ws

1