Amerykańscy Żydzi grożą Polsce sankcjami KWM, Daniel Pawłowiec, PAP |
Pogróżki i zniewagi Dwaj deputowani do Zgromadzenia Stanowego stanu Nowy Jork, Jeffrey Klein i Dov Hikind, ogłosili w niedzielę projekt sankcji przeciw PLL LOT z powodu niezałatwiania przez rząd RP sprawy restytucji prywatnego mienia żydowskiego w Polsce. Sankcje miałyby polegać na uniemożliwieniu samolotom LOT-u lądowania na lotnisku J.F. Kennedy'ego w Nowym Jorku. Zapowiedzieli także inne sankcje, np. wobec firm amerykańskich i międzynarodowych inwestujących w Polsce.
Dwaj deputowani wnieśli do parlamentu stanowego projekt ustawy przewidującej, że wszelkie umowy podpisywane przez zarząd lotnisk z zagranicznymi firmami państwowymi zawierałyby tzw. klauzulę sumienia pozwalającą zerwać umowę z zagranicznym kontrahentem, jeśli państwo, które ta firma reprezentuje, narusza prawa człowieka mieszkańców stanu Nowy Jork. Obaj deputowani stanowi zapowiedzieli, że sankcje przeciw Lotowi mogą wejść w życie, jeśli Polska nie rozpocznie rozmów z roszczącymi w ciągu 90 dni. W swoim wystąpieniu Hikind powiedział m.in.: "Zachowanie rządu polskiego jest oburzające. Oskarżam również społeczeństwo polskie, że nie wywarło w tej sprawie presji na rząd. Wstydź się Polsko!" Nowojorski deputowany powiązał także sprawę restytucji z pogromem Żydów w Jedwabnem, przedstawiając postawę władz polskich w tej kwestii jako kolejny przejaw "polskiego antysemityzmu". - Polska nie była przyjazna wobec swoich Żydów. Wielu Polaków uczestniczyło w Holocauście. Wszyscy wiemy, co się stało w Jedwabnem. Nawet hitlerowcy byli tam zaszokowani zachowaniem Polaków - oświadczył.
Komentując żydowskie groźby, rzecznik prasowy rządu, Krzysztof Luft, wyraził przekonanie, "że nie dojdzie do takiej sytuacji". Przyznał, że brak ustawy reprywatyzacyjnej sprzyja inicjowaniu tego rodzaju akcji. - Rząd taką ustawę przygotował i parlamentowi przedstawił, również mając na względzie niebezpieczeństwo takich zachowań - powiedział. Krzysztof Luft nie chciał natomiast wypowiedzieć się na temat formy nacisku prowadzonego przez żydowskie środowiska na polski rząd. - Wobec nieuchwalenia i nieprzyjęcia ustawy reprywatyzacyjnej przez polski parlament droga do odzyskania własności dla wszystkich, którzy mają do tego podstawy prawne, wiedzie przez polskie sądy - usłyszeliśmy w MSZ. KWM, Daniel Pawłowiec, PAP
|