Pochłonięci samobiczowaniem
Zbigniew Łabędzki

 

Cholernie prosta metoda!

Temat stosunków polsko-żydowskich zajmuje ciągle dużo miejsca w mediach polskich, i jak przewidywano, coraz więcej w zagranicznych, szczególnie północno - amerykańskich. Ataki na Polskę stają się coraz bardziej otwarte, zeby wspomnieć o ostatniej tyradzie rabina Mordechaja Friedmana, czlonka Amerykańskiej Rady Rabinów, bez ogródek opluwającego Polaków i wzywającego do ekonomicznej wojny z nami. Nazwanie Papieża "głupim Polakiem" mówi nam coś o stosunku Żydów do niedawnych papieskich przeprosin w Knesecie, o co tak ochoczo znów wołają nasi "polscy" przywódcy z Panem Prezydentem Wszystkich Polaków Kwaśniewskim na czele. Ciekawe jest, jak wielu zwykłych Polaków nie zauważa, że gdyby ktoś z nas wypowiedział się w tym samym duchu jak rabin Mordechaj Friedman na poblicznym forum, świat przewróciłby sie do góry nogami, a sprawca takiego incydentu miałby nawet w Polsce duuuuże kłopoty!

Piszę to obserwując na bieżąco całą tę dyskusję zapoczątkowaną książką byłego Polaka, Jana Grossa. Pomimo udowodnienia Grossowi kłamstw, przekrętów i "niedopatrzeń" przez polskich historyków, pokaźna liczba Polaków ciągle usiłuje sprowadzić dyskusję do Jedwabnego, i sugerowanego udziału Polaków w tym morderstwie. Wielu z nich być może jest tym samym rodzajem Polaka jak pan profesor Gross. Ale wielu również daje się nabrac na niezwykle prostą, tak prostą, że aż śmieszną!

Jest to konsekwentne pomijanie w dyskusjach przez Żydów i żydofilów WSZELKICH niewygodnych faktów. Pomijając już to, że właściwie trudno tutaj o jakąkolwiek rzeczową dyskusję, wszelkie nawiązania Polaków do podobnych masowych mordów popełnianych przez Żydów, do ICH współpracy z okupantem, i to zarówno sowieckim jak i niemieckim, spotykają się z upartym milczeniem. Pytałem wiele razy moich przeciwników w dyskusjach o Koniuchy. Sprawa Koniuch jest o tyle ciekawa, mimo jej całego tragizmu, że została opisana kilkakrotnie przez samych sprawców zbrodni. Mało tego, uczy się o tych ludziach młodzież szkolną!. I to bynajmniej nie w tonie wskazującym na jakiekolwiek przejmowanie sie losami ofiar!  Nie. Opisy są opisami BOHATERÓW! Trzeba tu dodać gwoli prawdzie, że dzieciom szkolnym oszczędza się szczegółowych opisów zbrodni (tak jest przynajmniej na stronie poświęconej "bohaterskim" czynom bojowników żydowskich: http://www.us-israel.org/jsource/Holocaust/Rudniki.html ). Ale książka Richa Cohena "The Avengers" ("Mściciele"), przypuszczam, że jest w zbiorze lektur szkolnych młodzieży izraelskiej,  zawiera już dość dokładny opis zbrodni:

"Chłopi uciekli do swych domów. Partyzanci wrzucili granaty na dachy, a w domach wystrzeliły płomienie. Chłopi wybiegali drzwiami i biegli drogą. Partyzanci ich gonili, strzelając do mężczyzn, kobiet i dzieci. [...] Setki chłopów zginęło złapanych w ogień krzyżowy"

Tak, drodzy zwolennicy przeprosin na kolanach! Powyższe, to opis mordowania POLAKÓW! Sporządzony przez morderców! Nie chcecie  tego zauważyć, pochłonięci samobiczowaniem się za nie swoje grzechy?

+Zbyszek

Powrot

Hosted by www.Geocities.ws

1