Niemiecka prasa o Jedwabnem Piotr Jendroszczyk |
Raczej poważnie i wstrzemięźliwie w ocenach Opublikowany wczoraj w tygodniku "Der Spiegel" wywiad z naocznym świadkiem zbrodni w Jedwabnem Awigdorem Nieławickim jest jednym z całej serii informacji na ten temat w niemieckiej prasie. Jest jednak wydarzeniem szczególnym, gdyż wyłania się z niego obraz Polski jako kraju niewątpliwego zbrodniczego antysemityzmu.
Zdaniem mieszkającego w Izraelu Wiktora Nieławickiego (obecne nazwisko Awigdor Kochaw) Niemcy nie musieli wcale podżegać Polaków do popełnienia zbrodni w Jedwabnem, a także do popełnienia innych przestępstw wobec Żydów. Jak twierdzi, obecność Niemców nie była tu nawet potrzebna. O polskim antysemityzmie "Der Spiegel" pisał też w opublikowanym kilka miesięcy temu reportażu z Jedwabnego - przypomina Nasil Kerski, redaktor naczelny polsko-niemieckiego magazynu "Dialog".
Basil Kerski jest zdania, że z wielu relacji nie wynika, iż prowadzona w Polsce dyskusja odzwierciedla różnorodności ocen demokratycznego społeczeństwa, które próbuje w nowych warunkach określić swą tożsamość. - Nieprawdziwe byłoby twierdzenie, że w relacjach niemieckich mediów o Jedwabnem dominuje chęć udowodnienia, iż Polska była i jest antysemicka, a Polacy mordowali Żydów podobnie jak naziści - powiedział "Rz" Markus Mildenberger, specjalista do spraw polskich w Niemieckim Instytucie Spraw Międzynarodowych. Jego zdaniem nie ma też obecnie mowy o powstawaniu antypolskich nastrojów w niemieckim społeczeństwie.
Piotr Jendroszczyk z Berlina |