Heroiczna postawa Biskupów - Antoni Macierewicz
Przed oczy Twoje winy składamy... - Witold Starnawski

 

Heroiczna postawa Biskupów

Niedzielną modlitwę polskich Biskupów w intencji pomordowanych Żydów można zrozumieć tylko w perspektywie metafizycznej, głębokiej wiary, tak zresztą jak został on pierwotnie zamierzony - jako wyznanie przed Bogiem wzajemnych win Żydów i Polaków.
Jednak Żydzi odrzucili zaproszenie do kościoła p. w. Wszystkich Świętych i na nabożeństwo przebłagalne nie przybyli. Nie poczuwają się do żadnych win przed Bogiem i ludźmi?
Księża Biskupi przeprosili Boga, mimo, że po ludzku rzecz biorąc, nasz naród nie popełnił niegodnych czynów, za które winien się kajać. Po ludzku rzecz biorąc - przepraszają ci, którzy zawinili. Polacy w czasie II wojny światowej bronili Żydów, dawali im schronienie, a po wojnie byli przez nich prześladowani. Naród Polski nigdy nie splamił się rasizmem, ludobójstwem czy choćby zaniechaniem pomocy żydowskim bliźnim prześladowanym przez Niemców. Przeciwnie, tysiące Polaków zginęło za udzielanie pomocy Żydom.
W świetle tych faktów głos księży Biskupów nabiera cech heroicznych
i jest świadectwem nie win wobec Żydów, ale głębokiej wiary, która wszystko rozumie i wybacza w świetle Bożej Miłości. Po ludzku zaś, Naród Polski nie ma za co przepraszać, a Żydzi odrzucając wyciągniętą rękę, raz jeszcze odtrącają ofiarowaną im miłość ludzi i Boga.

ANTONI MACIEREWICZ

Przed oczy Twoje winy składamy...

Akt przeprosin, którego dokonali biskupi polscy w kościele Wszystkich Świętych rozpoczyna drogę polskiego Kościoła w nowym stuleciu. Akt skierowany do Boga służy "oczyszczeniu pamięci i sumień" a jego znaczenie dla teraźniejszości i przyszłości nie zależy od politycznych reakcji, tonu redakcyjnych komentarzy czy ocen sprowadzających rangę tego wydarzenia do skutecznego przezwyciężania trudności w kontaktach katolicko-żydowskich.
Skrucha przed Bogiem i wyznanie win, nawet tych, za które nie ponosi się osobistej odpowiedzialności, mogą być uznane przez ludzi, którzy nie rozumieją chrześcijaństwa za objaw słabości, choć w rzeczywistości są umocnieniem Kościoła w spełnianiu wobec jego posługi "bycia świadkiem prawdy".
"Odnosimy się do tej zbrodni także dlatego, abyśmy mogli owocnie podjąć odpowiedzialność za przezwyciężenie wszelkiego zła występującego dzisiaj" - powiedział bp Stanisław Gądecki we wprowadzeniu do modlitwy.
Chrześcijanie nie przynoszą "jednej z wielu" propozycji, wśród których świat może wybierać, lecz są depozytariuszami i świadkami Prawdy. A to znaczy, że niekiedy działają w sposób, który dla świata jest niezrozumiały: biorą odpowiedzialność za to, za co nie są osobiście odpowiedzialni i wyciągają rękę do pojednania "w porę i nie w porę", wierząc, że kiedyś ten gest zostanie właściwie zrozumiany i przyjęty.

WITOLD STARNAWSKI

Powrot

Hosted by www.Geocities.ws

1