Publikujemy tekst 19 letniego Marka -maturzysty z Sulejówka. Jest to jak na razie jedyny tekst, który do nas wpłynął w związku z konkursem. Konkurs postanowiliśmy zakończyć w niedziele 13 kwietnia, kiedy to minie 50 dni od czasu istnienia strony "Lewica bez cenzury". Wszystkich więc zachęcamy do wzmożenia wysiłków i przysłania swoich tekstów w ciągu tych 4 dni. Jednak już teraz możemy ogłosić, że Marek wygrał książkę - "Państwo a rewolucja" Włodzimierza Lenina.

GRATULUJEMY!!!


Witam

Przesyłam artykuł do konkursu, który ogłosiliście. Postanowiłem napisać na temat numer 1. Mam nadzieje, ze puścicie ten tekst.

PS pozdrowienia dla Michała, który mnie do tego namówił.


Dlaczego jestem przeciw Unii Europejskiej ?

 

W moim artykule nie będę dokonywał całościowej analizy tej organizacji. Mitów na jej temat jest tysiące i opisanie ich wszystkich zebrało by się na całkiem grubą książkę.  Skoncentruje się tylko na jednym aspekcie - propagandzie unijnej nt. okoliczności integracji Europy. Nie wiem jak w innych szkołach, ale w moim Liceum Ogólnokształcącym (na szczęście już niedługo mam maturę i je opuszczam) prawie codziennie piorą nam mózgi propagandą unijną. Czy to na lekcjach WOS-u czy na historii czy na godzinie wychowawczej - cały czas wmawiają nam jak cudowna jest Unia Europejska.

Jakie są więc przyczyny integracji europejskiej zdaniem moich nauczycieli ? Mówią, że integracja europejska jest odpowiedzią na okropieństwa drugiej wojny światowej. Politycy w Europie Zachodniej postanowili żyć w WIECZNYM POKOJU i miłości narodów. Tysiącletni konflikt francusko-niemiecki został wreszcie zażegnany i nigdy już w Europie do wojny nie dojdzie. Pokazują  w telewizji szczęśliwe obrazki całujących się polityków przy dźwiękach "Ody do radości" Bethowena. Politycy tworzący UE są dumni z "europejskiej tożsamości kulturowej" i europejskiego obywatelstwa. Być Europejczykiem zdaniem Geremka czy innych propagandystów to być tolerancyjnym, szanować prawa człowieka, wyrzekać się przemocy wobec innych narodów... i tym podobne bzdury.

Jak wyglądała rzeczywistość ? Otóż lata 40-te, 50-te i 60-te XX wieku kiedy to rozpoczynała się europejska integracja wcale nie zakończyły wojen z udziałem europejczyków. Państwa tworzące EWG (poprzedniczka UE) dokładnie w tym samym czasie prowadziły wojny o kolonie w krajach trzeciego świata. W imię "humanitarnych" ideałów integracji europejskiej, Francuzi dokonywali ludobójstwa w Algierii,  Wietnamie... Holendrzy w Indonezji, Belgowie w Kongo.. wymieniać można długo.

Bo tak naprawdę czym jest "europejska tożsamość kulturowa" o której tyle pierdolą różne Geremki i Michniki ? Prawdziwą odpowiedź na to pytanie mogą udzielić mieszkańcy krajów trzeciego świata, którzy nie są skażeni unijną propagandą i nie zapomnieli zbrodni europejskich konkwistadorów. Tożsamość europejczyków wyrosła w tradycji: krwawych wypraw krzyżowych i mordowania niewiernych, podboju obu Ameryk i wymordowaniu całych indiańskich narodów, to handel niewolnikami i długoletni aparthaid - prześladowanie kolorowej ludności przez  białych Europejczyków. Szczęśliwa idylla, o której pierdolą propagandziści -nigdy nie miała miejsca. Nigdy nie było tu tolerancji. Prześladowania heretyków, święta inkwizycja, polowanie na czarownice, wojny religijne... taka jest prawdziwa historia Europy.

Czy chce być europejczykiem ? czy chce utożsamiać się z holocaustem, kolonializmem i chrześcijańskim fanatyzmem ?

Niestety i tak nie mam wyboru. Masowe pranie mózgu europejskich gadzinówek zrobiło swoje - i nawet jeśli nie sfałszują referendum (co też jest możliwe - w końcu ludzie z SLD mają w tym doświadczenie) to i tak już ludzi ogłupili.

Marek

[email protected]

Sulejówek

Hosted by www.Geocities.ws

1