"Lewica.pl" -dość tych kłamstw !!!

 

Gdy pojawił się portal "Lewica bez cenzury" -to socjaldemokraci z "Lewica.pl" udawali, że nas nie widzą. Jednak bezkompromisowa walka i siła naszych argumentów spowodowała, że izolacja nas na dłuższą metę była po prostu niemożliwa. Tak jak rozpieprzyliśmy rządzącą koalicję, tak jak wygoniliśmy Balickiego z rządu (na demonstracji 8 marca w Warszawie wykrzyczeliśmy mu to w twarz "Unia Pracy WYPIERDALAĆ" tak rozpieprzyliśmy FMUP, z której składa się redakcja "Lewica.pl". Są wściekli i nienawidzą nas, ale wiedzą, że mamy rację a oni nie mają żadnych argumentów. Dlatego teraz zmienili taktykę. Gdy już wszyscy poznali naszą stronę, to i "Lewica.pl" przestała nas ignorować. Teraz dla odmiany rozpoczęli zmasowaną kampanię kłamstw i oszczerstw pod adresem redakcji "Lewica bez cenzury" jak i byłej Ofensywy Antykapitalistycznej. Na ich stronie pojawiła się następująca informacja :


http://www.lewica.pl/?dzial=polska&id=1895

Wczoraj grupa byłych działaczy, rozwiązanej niedawno Ofensywy Antykapitalistycznej, związana obecnie z portalem "Lewica bez cenzury" zdecydowała o przystąpieniu do Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

"Już dawno zastanawialiśmy się nad tym. Nasze wcześniejsze związki z SLD, choćby poprzez powiązania rodzinne, nie były tajemnicą. Dzisiaj możemy wejść do struktur tej partii i budować w jej ramach platformę komunistyczną" powiedział jeden z nowych członków SLD, Michał Nowicki.


Autorem jest skończony frustrat Piotr Ciszewski. Przez 6 lat był członkiem FMUP i nigdy nie mógł w niej zrobić kariery, bo zawsze był głupszy od swoich rówieśników. Ale po wielu latach, gdy UP trafiła do rządu wreszcie pojawiło się światełko w tunelu. Niestety zdemaskowaliśmy jego niecne plany. 38 dni istnienia naszego portalu spowodowało rozłam w FMUP a Ciszewski znalazł się za burtą.

Oświadczam więc, że NIGDY NIE WSTĄPIĘ DO SLD i ani ja, ani nikt z redakcji "Lewica bez cenzury" nie ma żadnych powiązań rodzinnych z SLD. Istotnie moja mama była kiedyś radną z ramienia PPS/SLD - ale wtedy jeszcze nie działałem politycznie i byłem zbyt młody by się temu przeciwstawić. Atakowanie rodziny jest żenującym kwitem poniżej pasa. Każdy w tym kraju ma kogoś w rodzinie kto w przeszłości był w PZPR i ja nie jestem tutaj wyjątkiem. Wiele razy już słyszałem, że z tego powodu jestem stalinowcem. Na tym kończę. Redakcja "Lewica bez cenzury" jak i rzesze naszych czytelników czekamy na merytoryczną odpowiedź od "Lewica.pl" na konkretne zarzuty, które postawiliśmy, a nie szczeniackie pyskówki.

Hosted by www.Geocities.ws

1