Fragmenty wypowiedzi na temat Jedwabnego zebrane w internetowej grupie dyskusyjnej soc.culture.polish na przelomie lat 2000/2001 bez zachowania chronologii wypowiedzi, jak i ich calosci. ( Wybor tekstow i podkreslenia - WK. ) |
|
SWIADKOWIE (2)ChrisNo, to znalazlem te nazwiska o ktorych Pan pisal. Na wstepie chce tylko powtorzyc slowa ktore juz na tej liscie napisalem wiele razy: Ja twierdze ze ci Polacy z Jedwabnego, ktorzy wspomagali Niemcow w ich dziele mordu w tak okrutny sposob sa zwyrodnialcami godnymi potepienia, i jezeli ich wina zostanie udowodniona przed sadem, powinni poniesc surowa kare. (ci co jeszcze oczywiscie zyja).
Przytocze tu slowa Adama Dobrońskiego, profesora historii uniwersytetu w Białymstoku:
Chris
Domaga sie pan nazwisk sasiadow? Prosze wiec wejsc na strone: http://www.jewishgen.org/yizkor/jedwabne/Yedwabne.html i poczytac zeznania swiadkow z Jedwabnego. Ocalalo raptem osiem osob, dzieki szlachetnej Polce Pani Antoninie Wyrzykowskiej, ktora za ten czyn byla przesladowana przez polskich sasiadow po wojnie, i musiala z rodzina szukac schronienia w innych miastach. A oto nazwiska sasiadow, cytuje z roznych oswiadczen swiadkow pozogi. Czytaj je pan bardzo uwaznie:
Chris
1. Z zeznania naocznego swiadka, Pana Itzchaka Yaacova (Janka) Neumark, mieszkanca Australii: Jacek i Stefan Kozlowscy, Bezimienny kowal z ulicy Przestrzeleckiej, Piekarz Kurlewski, Aurbach z zieciem, Cala rodzina Osieckich (ile osob?), Stanislaw Szilawuk z siekiera przy bramie stodoly, Bracia Rugalscy. Nie jasny jest udzial w morderstwie wlasciciela stodoly Bronislawa Slisienskiego (w innych relacjach Szelanskiego?) Wiadomoz relacji p. Neumarka, ze byly szef polskiej policji Rudnicki nie bral udzialu w tych morderstwach. Ciekawa jest postac szwagra Rugalskich, ktory chcial uratowac Zydow, ale musial uciekac do Warszawy przed zemsta przyjaciol i rodziny. Tajemnicza jest rowniez historia Chrescijanina Polaka przybywajacego z wizyta w Jedwabnem, ktory rowniez zostal wrzucony do palacej sie stodoly.
Chris
"As soon as the Germans conquered our section, the Polish goyim of the surrounding villages began planning with them how to exterminate the Jews." Jako obronca zadaje pytanie: Skad p. Neumark wiedzial o czym rozmawiali i co planowali Polacy z otaczajacych wiosek. Czy byl przy tym planowaniu obecny? "They drove all the Jews of Yedwabne, among them also were Jews from Wizno, and Radzilova, into the market place and left them in the burning sun without water to drink. They had there 1440 people including men, women and children." Czy Radzilova jest przekreceniem nazwy Radzilow? Bo jezeli tak, to ci Zydzi z Radzilowa byli juz wczesniej wymordowani. Wedlug wiekszosci zrodel, mord w Radzilowie byl dokonany 7 Lipca. Teraz nazwiska: Jack and Stephan Kozlowski, blacksmith, Kurlevski, Aurbach and his son-in-law (kto to jest ten Aurbach? Jak na Polaka to mial bardzo dziwne nazwisko), entire family of the Osetzkes, Stashek Shilaviuk. Pan jeszcze wymienil nazwisko braci Rugalskich, ktorych w jego relacji nie moglem znalezc. Takze jakims dziwnym trafem zapomnial Pan o Israelu Grondowskym. Prawdopodobnie tak jakos ono Panu z pamieci ucieklo. No, ja rozumie, ono zbyt "swojskie"
2. Z zeznania naocznych swiadkow Pani Rywki Fogel i Hershel Piekarz'a Baker'a Karolak, burmistrz (starosta?) Jedwabnego Bracia Jerdanscy, ktorzy obcieli glowe dziewczynki Gitele Nadolnej i grali nia w pilke nozna Jerdanscy, ojciec i syn, zmusili starego Rabina Jedwabnego Avigdora Bialystockiego do dzwiagania na plecach rzezby Lenina i rycytowania przy tym: "My Zydzi jestemyodpowiedzialni za wybuch wojny i chcemy zeby ta wojna kontynuowala". Wasilewski Aptekarz Jedwabnego
Chris
Czy zwrocil Pan uwage na roznice w relacjach jej i Wasersztajna w sprawie smierci siostr Kubzanski (Kubrzanska) i Binshtein (Binsztajn)? Wydaje mi sie ze rowniez Neumark prezentuje trzecia wersje tego samego zajscia.
"The goyim, with guns in their hands..." Czyzby Niemcy wydali Polakom bron palna, i pozwalali z nia sie uganiac po ulicach miasteczka? Prosze rowniez zwrocic uwage na pewna roznice w jej zeznaniach i tym co Gross do wierzenia podaje w swej ksiazce. "On the very first day that the Germans entered the city of Yedwabne, they murdered the harnessmaker Yakov Katz, the stitcher Eli Krawiecki, the blacksmith Shmuel Weinstein, the businessmen Moshe Fishman, Choneh Goldberg and his son." "One week later the Germans made a selection of two thousand Jews, sent them to Gelcziner Forest, and killed them." Wszak Gross twierdzi ze Eisatzgruppe B bylo juz wtedy w okolicach Minska. Wasersztajn twierdzi ze w Jedwabnem bylo jedynie 8 zandarmow. To tych 8 wymordowalo 2000? Takze zdaje ona interesujaca relacje w innej sprawie: "As we were reading the message, a man came and said, "Run away fast. The bandits are coming after you". We saw them coming, so we all jumped into the cellar. They took us out at gunpoint, took away all of our belongings, pushed the men into a wagon and drove away. They took them into a nearby forest and ordered the men to turn their backs to them. Mr. Pravde begged them to allow him and my husband to say Viduy (confession), which they permitted. My husband then recognized one of the goyim, fell to his kness and pleaded, "You know me, and you know I am not a Communist. Please do not shed innocent blood. Have mercy for my wife and children". His words made an impression upon the murderers and they did not kill them but instead took them to the city." Z jej wczesniejszej relacji wynika ze ukrywala sie w polach, a potem w jakiejs wsi. Kto to byl "bandits"? Czyzby okreslala ona tym mianem partyzantow? Na to wskazuje fakt iz byli oni uzbrojeni. Nie zabrali oni kobiet, lecz mezszczyzn z zamiarem rozstrzelania, poniewaz sadzili oni ze natrafili na komunistow. Po wyjasnieniu, i zidentyfikowaniu tych Zydow (My husband then recognized one of the goyim, fell to his kness and pleaded, "You know me, and you know I am not a Communist.), nie zabili ich. Pomimo to Fogel nazywa ich "mordercami". Czyzby byla to jakas charakterystyczna sklonnosc do przesady? Wszak "... the murderers and they did not kill them but instead took them to the city." No jak to tak? To ci mordercy, opetani zadza krwi zydowskiej, maja ich w swych rekach i puszczaja wolno? I pomimo ze puszczaja wolno, a nie morduja, nadal sa mordercami? Nazwiska tu sie Panu zgadzaja: Karolak, father and son Kuzenietzki, brothers Yerdanski, Weshilewski. Teraz ten Herschel Piekarz Baker Niewiele moze on powiedziec na temat zajsc w Jedwabnem, a rowniez nie wymienia zadnych nazwisk, a prostej przyczyny, ze w Jedwabnem on wtedy nie byl, a byl w Goniadzu. Co wie o Jedwabnem, to jedynie z relacji swojej matki. "On July 14, 1941 my mother arrived in Goniandz. She had been running through the woods and fields from Yedwabne to Goniandz and was exhausted. She had been en route for three days and had escaped the slaughter which the Poles perpetrated on the Jewish community of Yedwabne. (She was able to escape because she habitually dressed in the manner of Polish women, spoke Polish without an accent, and could not be recognized as Jewish.)"
3. Zeznania Szmula ("Samuel") Wasersztajna, Menachema Finkelsztejn,a Abrahama Smialowicza i A. Belawickiego, znajduja sie w warszawskim ZIH'u i na ich podstawie powstala ksiazka "Sasiedzi" prof. Jana Tomasza Grossa. Tam znajduja sie pozostale nazwiska polskich mordercow.
Chris
Uwagi. A. Liczba ofiar zydowskich w Jedwabne Liczba 1600 zydowskich ofiar figuruje na obecnym "ofocjalnym" pomniku, ktory oskraza o zbrodnie Niemcow. Moje zestaweienia oparte na demograficznych liczbach miasteczka Jedwabne i zniszczonej miejscowosci Wiz'na nad rzeka Narew, lezacego na poludnie od Biebrzanskiego Parku Narodowego, mieszkancy ktorej byli przesiedleni do Jedwabne podczas sowieckiej okupacji, wykazuja liczbe ~1400 zmordowanych pzrez Polakow Zydow. Ta liczba pokrywa sie z zeznaniami P. Janka Neumarka i Rywki Fogel, oni oszacowuja liczbe ofiar pomiedzy 1400 a 1440 osob.
Chris
B. Nazwiska polskich mordercow w Jedwabne. Zeznania p. Neumarka, Pani Rywki Fogel i Rabina Piekarza Baker'a byly spisane w Yiddish i Hebrajskim dla Instututu Matrylologii Yad vaShem w Jerozolimie. Podczas tlumaczenia na angelski, niektore nazwiska zostaly znieksztalcone, poniewaz Hebrajski nie uzywa w pismie samoglosek. Obecnie pracuje nad nazwiskami z okregu Jedwabne, Szczuczyna i Radzilowa, azeby skorygowac oryginalne brzmienie nazwisk. Przegladem tez z ciekawoscia nazwiska z okoicznych wiosek z okolic Jedwabne: Janczewo, Kossaki, Broniaki - Pietrasze, Guty, Kownaty, Orlikowo, Jurzec Wloscianski, Przestrzele, Kucze Wielkie, Kucze Male i jeszce kilka wiesi. Molojcy kmiotki z tych wiosek rowniez przyczynili sie do czynnego udzialu jezeli nie w bezposrednim morderstwie, to w rabowaniu zydowskiego mienia. Nie jedna swolocz z tych wiosek plodzila dzieci pod zydowska pierzyna. Dochodzilo do bijatyki pomiedzy kmiotkami z tych wiesi a mieszkancami Jedwabne, gdyz Jedwabnicy uwazali, ze minie 'ich' Zydow nalezy prawowicie do mieszkancow Jedwabne.
Chris
Nie czujesz tu lokalnego patriotycznego podniecenia, laskawco Chris?
Chris
|