Jedwabne - pomnik Lenina. Dwie calkowicie rozne relacje. |
Oto dwa cytaty z ksiazki Grossa "Jedwabne. Historia zaglady zydowskiego miasteczka" na ktore pragne zwrocic Panstwa uwage ze wzgledu na ich wzajemne sprzecznosci. Mysle, ze (Podkreslenia w cytatach moje - WK) "Miejscowi chuligani (...) Jako pierwsza ofiare swoich diabelskich instynktow wybrali 75 najmlodszych i najzdrowszych Zydow, ktorym kazali podniesc z miejsca i zaniesc wielki pomnik Lenina (...) Bylo to niemozliwie ciezkie, ale pod gradem straszliwych uderzen musieli jednak Zydzi to zrobic. Niosac pomnik musieli jeszcze do tego spiewac, az przyniesli go na wskazane miejsce. Tam zmuszono ich do wykopania dolu i wrzucenia pomnika. Po tym ci sami Zydzi zostali zakatowani na smierc i wrzuceni do tego samego dolu." Str. 13 "grupe mezczyzn Zydow wzieto do rozwalania pomnika Lenina ktory stal na skwerku. Gdy Zydzi rozwalili ten pomnik wiec kazali im wziac czesci pomnika na kolki i niesc, a rabinowi isc na przedzie niosac swoja czapke na kiju i wszystkim spiewac 'przez nas wojna za nas wojna'. W trakcie niesienia pomnika wszystkich Zydow z rynku zagnali do stodoly jak rowniez tych niosacych pomnik, stodole te oblali benzyna i zapalili w ktorej to stodole w ten sposob zginelo okolo poltora tysiaca ludnosci zydowskiej". Str. 75W przypisie na tej samej stronie Gross napisal, co nastepuje "dokladnie tak samo opisuja te sceny i inni swiadkowie" wymieniajac tu nazwiska swiadkow Julian Sokolowski (byl wtedy malym chlopcem - str 42), Jerzy Laudanski - 15 lat wiezienia, Stanislaw Danowski, Zygmunt Laudanski - 12 lat wiezienia. Dwoch braci Laudanskich, to jednak nie swiadkowie, a oskarzeni, ktorzy uzyskali wysokie wyroki wiezienia, a podczas rozprawy w 1949 roku odwaznie oswiadczali, ze zeznania podczas sledztwa wymuszono na nich biciem; Sokolowski byl wtedy malym chlopcem, o czym pisze sam Gross, a "swiadek Danowski" jest wymieniony w innym miejscu w nastepujacym kontekscie: "We wczesniejszym zeznaniu swiadek Danowski dodaje jeszcze, ze wydano przy tej okazji ludziom wodke, ale nikt inny tego szczegolu nie potwierdza." (str. 70)Takie to potwierdzenia znalazl Gross, a ze nie raczyl on zauwazyc calkowicie sprzecznych ze soba relacji na temat powiedzmy, smierci Zydow w powiazaniu z pomnikiem Lenina, to chyba tylko wina tego, ze zbytnio sie dokladnoscia relacji swiadkow nie zajmowal. |