Protest
Do Zespołu Redakcyjnego
Wielkiej Internetowej Encyklopedii Multimedialnej "Wiem"

 
W sprawie komentarza dotyczącego hasła "Jedwabne"

Uważam ze Państwa komentarz w tej sprawie jest co najmniej niewłaściwy, a delikatnie rzecz mówiąc mijający się z prawda.

Protestuje przeciwko stwierdzeniu które cytuje poniżej, a Państwo zamieścili na swojej stronie jako fakt w pewnym sensie historyczny, zamieszczony w encyklopedii:

"10 VII 1941 grupa Polaków spędziła wszystkich Żydów, których udało się znaleźć w Jedwabnem, na rynek, cały dzień zabijała najpierw pojedyncze osoby i grupki, a wieczorem zapędziła pozostałych przy życiu do stodoły za miastem i żywcem spaliła - przy biernej postawie policjantów niemieckich. Dokładna liczba ofiar nie jest znana, wg różnych źródeł zginęło od 600 do 1600 osób."

Być może należałoby z takimi stwierdzeniami i oskarżeniami poczekać do ukończenia śledztwa prowadzonego przez IPN i opublikowania jego wyników.

Chciałbym również podkreślić, iż obarczanie winą polskich mieszkańców Jedwabnego w czasie, gdy trwa jeszcze śledztwo w tej sprawie, stanowi pogwałcenie przez Państwa zasad obowiązujących w wymiarze sprawiedliwości i podważa wiarygodność IPN jako instytucji mającej wyjaśniać sprawy mordów i przestępstw popełnianych na Polakach przez Niemców i Rosjan (punkt 1 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej).

Tym bardziej że prowadzący śledztwo w sprawie Jedwabnego prokurator IPN Jarosław Ignatiew stwierdził w wywiadzie dla "Życia Warszawy" z 13 lutego br., iż "na obecnym etapie śledztwa nie można jeszcze wyciągać ostatecznych wniosków. Musimy wyjaśnić diabelskie szczegóły, chociażby to, jaka była liczba ofiar. Nawet w materiałach procesowych pojawiają się bardzo różne dane."

Prokurator Ignatiew uważa, że na etapie, na jakim znajduje się śledztwo, nie można precyzować żadnych ostatecznych wniosków.

Państwo natomiast już te wnioski wyciągnęli. Czyżby dysponowali Państwo lepszym aparatem śledczym niż IPN? Czyżby Państwo dysponowali jakimiś źródłami historycznymi w tej sprawie?

Czyżby Państwo dysponowali jakimiś źródłami historycznymi które są niedostępne takim osobom jak Prof. Cyprian Iwo Pogonowski, prof. Jerzy Robert Nowak, dr hab. Paweł Machcewicz, dr Marek Jan Chodakiewicz, prof. Tomasz Strzembosz, Piotr Gontarczyk, Leszek Żebrowski?

Czyżby dysponowali Państwo jakimiś innymi materiałami śledczymi niż ten którymi dysponował prokurator Monkiewicz, kiedy w 1989r. w artykule opublikowanym w "Studiach Podlaskich" pisał m.in. "W początkach lipca ze składu batalionów policyjnych 309 i 316 wydzielono ponad 200 funkcjonariuszy, tworząc specjalny oddział nazywany "Kommando Białystok" dowodzony przez Wolfganga Burknera, oddelegowanego z warszawskiego gestapo. Oddział ten w dniu 10 lipca 1941 roku przybył samochodami ciężarowymi do Jedwabnego. W toku akcji podjętej przeciwko Żydom zaangażowano również żandarmerię i policje pomocnicza. Ta ostatnia uczestniczyła jedynie w przyprowadzeniu ofiar na rynek i ich konwojowaniu poza miasto. Tam hitlerowcy dopuścili się niesamowitego wręcz okrucieństwa wpędzając około 900 osób do stodoły, która następnie zamknęli, ściany oblali benzyna i podpalili, powodując męczeńską śmierć znajdujących się wewnątrz mężczyzn, kobiet i dzieci..."

Jeżeli tak, to czy byliby Państwo w stanie ujawnić materiały naukowe, historyczne, na których Państwo oparli swoje wnioski?

Z Poważaniem
Krzysztof Janiewicz [email protected]

Powrot

Hosted by www.Geocities.ws

1