Moralność i hipokryzja Wojciech Wybranowski |
"(...) Zgadzam się oczywiście, że są to rysunki obrzydliwe i kłamliwe, ale sprzed przeszło dziesięciu lat! Zauważmy, ile od tamtych czasów się zmieniło (...)" - krytykuje księdza Prymasa dziennikarz we wczorajszym wydaniu "GW". Jego zdaniem, skoro od publikacji antykatolickich i antypolskich rysunków upłynęło już tyle lat, należy zapomnieć i wybaczyć amerykańskim Żydom opluwanie Kościoła katolickiego. Tak nakazuje przyzwoitość. Ale te same zasady moralności i przyzwoitości o dziwo nie nakazują "Wyborczej" powstrzymać się od opluwania i oskarżania Polski i Polaków o rzekomy współudział w holokauście, o Jedwabne, o Kielce... Mimo że od tamtych wydarzeń upłynęło już ponad pół wieku. Hipokryzja Turnaua? Nie przypuszczam. Raczej bardzo wybiórcza moralność "Wyborczej". Wojciech Wybranowski |