Kard. Stefan Wyszyński w Jedwabnem
ks. Paweł Bejger, NIEDZIELA - Tygodnik Katolicki 28 / 2001

 

"Bardziej kocham Ojczyznę niż własne serce" - Stefan Kardynał Wyszyński

Małe miasto położone w diecezji łomżyńskiej zdobyło w kilka miesięcy sławę, można powiedzieć z całym przekonaniem, ogólnoświatową. Do Jedwabnego zjeżdżały się liczne delegacje, aby zobaczyć miejsce, które - zdaniem Grossa - stało się przeklęte. Za sprawą jednego człowieka i jego bzdet opisanych w książce cały świat zaczął inaczej patrzeć na Bogu ducha winnych ludzi dziś tam mieszkających. Polscy, a może niepolscy dziennikarze nie byliby sobą, gdyby takiej "rewelacji" nie rozdmuchali. Tak czy inaczej, Jedwabne nie schodziło i nie schodzi z pierwszych stron gazet, szczególnie Gazety Wyborczej, czy z ekranów telewizyjnych. Chcieliśmy sensacji, to ją mamy. Nie ważne, gdzie w tym wszystkim jest prawda, ważne, że mamy skandal. Jak szybko kłamstwo rozchodzi się, ile może wywołać zamieszania, a nade wszystko, jak bardzo potrafi uprzykrzyć życie uczciwym ludziom, mogliśmy przekonać się na własnej skórze. Z niepokojem obserwowałem zachowanie jedwabieńskiej młodzieży. Jak oni potrafią przeciwstawić się nagonce tak wspaniale przygotowanej przez speców z Polski i...
Okazało się, że nie głupią mamy młodzież. Pokazali to podczas sympozjum i uroczystości nadania Zespołowi Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Jedwabnem imienia kard. Stefana Wyszyńskiego.
Sobota. Dzień Maryjny. Ten dzień, który tak bardzo umiłował sobie Prymas Tysiąclecia. Na dworze niezbyt piękna pogoda. Tu i ówdzie z nieba spadają drobne krople ciepłego, czerwcowego deszczu. Podjeżdżam pod budynek Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Jedwabnem. Przy bramie służby porządkowe, składające się z uczniów szkoły. Poznają mnie. Słyszę głos: "To nasz ksiądz, z naszej gazety. Niech ksiądz podjedzie pod sam budynek". Potem miłe zaskoczenie na korytarzu szkoły. Wszyscy uczniowie pozdrawiają mnie chrześcijańskim "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Przez chwilę zastanawiam się, gdzie ja jestem. Tuż po 10.00 rozpoczęto ceremonię poświęcenia i odsłonięcia pamiątkowej tablicy. Pierwszego aktu dokonał bp Stanisław Stefanek, odsłonięcia - przedstawicielka Komitetu Rodzicielskiego Barbara Konopka oraz starosta łomżyński Wojciech Kubrak. Obserwując zgromadzonych gości, zobaczyłem znane twarze z polskiego Sejmu i Senatu: Krystynę Czubę i Mariana Jaszewskiego. Po zakończeniu uroczystości w budynku szkoły wszyscy, w rytm grającej orkiestry, przemaszerowali do parafialnego kościoła na Mszę św. Tam dyrektor szkoły Ewa Mańko zapewniła zgromadzonych, że uczniowie, nauczyciele i rodzice dobrze przygotowali się do uroczystości. Wspomniała odbyte w Jedwabnem sympozja i spotkania poświęcone patronowi szkoły - kard. Wyszyńskiemu. On stał się również głównym bohaterem homilii biskupa Stanisława. Przedstawił go na kanwie jego kazań z marca 1969 r. oraz czerwca 1972 r. Przypomniał, że postać Prymasa, to nie tylko historia, ale teraźniejszość. Zaznaczył, że Prymas Polski zawsze stał blisko narodu, zawsze ten naród rozumiał. Do nauczycieli i rodziców zaapelował, aby każdy teren ludzkiego życia zawsze był dobrze zagospodarowany: "Nie wolno nam nigdy z nikogo zrezygnować" - powiedział. "Łatwiej nam dzisiaj wychować speca, gorzej wychować człowieka, ale propaganda robi swoje" - dodał. "Dla młodzieży musimy znaleźć taki program, który jest oparty na prawdzie. Taki program dał kard. Stefan Wyszyński, bo on był prawdziwym humanistą" - zaznaczył Ksiądz Biskup. "Ten program" - kontynuował - "opiera się na trzech podstawowych zasadach: umiłowanie Boga, umiłowanie człowieka, uszanowanie dorobku wypracowanego przez przodków".
Problem prawdy, która w naszej ojczyźnie zaczyna ustępować miejsca kłamstwu, Ksiądz Biskup przedstawił w krótkich przykładach zaczerpniętych z Biuletynu Instytutu Pamięci Narodowej z maja br. " Co stało się w Katyniu? Takie pytanie zadał burmistrz Nowego Targu w jednej ze szkół. Odpowiedź brzmiała: Polacy zabili Żydów". Takie zafałszowania naszej historii nie są przypadkowe, propaganda robi swoje. Wspomniał również o warsztatach przedmiotowo-metodycznych, organizowanych dla 30 nauczycieli z Jedwabnego, Radziłowa, Wizny, Wąsosza. Celem szkoleń miało być odpowiednie przygotowanie nauczycieli do prowadzenia zajęć na temat stosunków polsko-żydowskich
.

Po zakończeniu homilii bp Stefanek dokonał poświęcenia sztandaru szkoły, który został przekazany jej Dyrektorowi, a ten przekazał go wspólnocie uczniowskiej.
Dalsza część uroczystości odbyła się w Gminnym Ośrodku Kultury w Jedwabnem, gdzie głos zabrali przybyli goście. Starosta łomżyński Wojciech Kubrak podkreślił, że dzisiejszy świat nie będzie lepszy tylko przez ekonomię, ale przede wszystkim przez człowieka. Marcin Musiał, szef kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odczytał list od premiera Jerzego Buzka skierowany na uroczystość. Premier wyraził w nim radość, że szkoła obiera sobie tak wspaniałego Patrona. Podkreślił, że kard. Wyszyński nigdy nie przestał być prawdziwym Polakiem. Swoisty apel do zebranej młodzieży skierował także obecny na uroczystościach prof. Tomasz Strzembosz. "Wierzę, że będziecie z dumą mówić o swojej szkole. Wiem, że jest wam dzisiaj trudno, czasami przykro, ale kto wam obiecał, że będziecie mieć łatwe życie? Droga młodzieży, dla was Jedwabne jest dzisiaj jak Westerplatte. Nie wolno wam z niego uciekać, nie wolno zrezygnować, nie możecie się poddać. Niech z wami będzie Bóg, niech z wami będzie Polska" - powiedział Profesor.
Szkoła w Jedwabnem ma wspaniałego Patrona. Młodzież z wielką odpowiedzialnością przyjęła na siebie pewne zobowiązania i wierzę, że będzie konsekwentna. A świat? A Polska? A media? Oni ciągle widzą w Jedwabnem zupełnie coś innego. Niech dowodem na to będą słowa jednego z dziennikarzy: "Ciekawe, co biskup Stefanek powie dziś o Jedwabnem? To może być wydarzenie kolejnego dnia". Co powiedział? Ano, abyśmy pisali i mówili prawdę, panowie i panie dziennikarze.

KS. PAWEŁ BEJGER Oryginał zamieszczony w Katolickim Tygodniku "NIEDZIELA" nr 28/2001

Podkreślenia w tekście moje - WK.

Powrot

Hosted by www.Geocities.ws

1