Jan Engelgard
Przez dlugie lata koronnym argumentem
majacym dowodzic istnienie "polskiego
antysemityzmu" byl tzw. pogrom kielecki.
Dzisiaj "pogrom kielecki" nie jest juz mocna
karta w grze, jaka prowadza przeciwko Polsce
wplywowe osrodki zydowskie. Dzisiaj Kielce
zostaly zastapione przez Jedwabne, wies na
Podlasiu, gdzie w lecie 1941 roku, tuz po
wkroczeniu Niemcow, wymordowano ok. 1600
Zydow. Mimo tego, ze sprawa Jedwabnego byla
juz wyjasniona przez historykow w okresie
PRL, a sady polskie, po 1945 roku, ukaraly
polskich wspoluczestnikow tej zbrodni, w
ostatnich miesiacach notujemy niezwykle
wrecz zainteresowanie ta sprawa. Wplywowe
pisma -- "Rzeczpospolita" i "Gazeta
Wyborcza" poswiecily temu tematowi cale
kolumny. Ukazala sie ksiazka prof. Jana
Tomasza Grossa pt. "Sasiedzi", powstaje tez
film. Jaki jest cel tej, nie ulega to zadnej
watpliwosci, zorganizowanej akcji? Cele sa
dwa -- podbudowac teze o wspoludziale
Polakow w holocauscie dramatycznym
swiadectwem, jakim jest Jedwabne oraz dac
powazny argument natury historycznej
osrodkom planujacym wyegzekwowanie od Polski
miliardowych odszkodowan za utracone przez
Zydow mienie.
Podczas wizyty ministra spraw zagranicznych
Wladyslawa Bartoszewskiego w Izraelu, grupa
deputowanych do Knesetu przypuscila
generalny atak na Polske, zarzucajac nam
wspoludzial w holocauscie. Jeden z mowcow
powiedzial nawet, ze jeszcze dlugo Polacy
nie beda mogli spojrzec Zydom w oczy. Nie
znalazl sie zaden deputowany, ktory
polemizowalby z oszczercami. Potem, dyrektor
Instytutu Pamieci Yad Vashem, Szewach Weiss,
w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej"
zdystansowal sie od tych opinii, ale podczas
debaty w Knesecie milczal, tlumaczac, ze nie
bylo czasu na dyskusje. Tak jest prawie
zawsze. Rzekomi nasi przyjaciele, w
sytuacjach wymagajacych interwencji,
zachowuja sie zadziwiajaco biernie. Jesli
pan Weiss stwierdza, ze "wielu Zydow" ma
stereotypowe podejscie do Polski i Polakow,
to dlaczego nie mowi, co robi on i ci,
ktorzy wiedza, jak bylo -- by przeciwdzialac
tym stereotypom. Dlaczego jest tak, ze nawet
ci Zydzi, ktorzy ocaleli podczas wojny
dzieki pomocy Polakow nie tylko nie bronia
prawdy na forum publicznym, to jeszcze
przylaczaja sie do oszczercow. Wystarczy
tylko wymienic wyjatkowo drastyczny przyklad
Mariana Marzynskiego, uratowanego jako
kilkuletni chlopiec przez polskie zakonnice.
W "podziece" nakrecil ogladany powszechnie
w USA film pt. "Shtetl", w ktorym wylal kubly
pomyj na Polske i Polakow. Film ten pokazuje
jednak jedno -- owe "stereotypowe podejscie
do Polski i Polakow" jest wsrod Zydow
powszechne, co przeczy tezie Adama Michnika,
ze deputowani atakujacy Polske w Knesecie,
to tylko "oszolomy", nie majacy wiekszego
wplywu. Tak nie jest i to trzeba sobie
uswiadomic. Dla przecietnego Zyda, czy to
w Izraelu, czy w USA -- Polacy organizowali
holocaust i istnialy "polskie obozy
koncentracyjne". Na fakt ten zwrocil uwage
jeden a czytelnikow "Rzeczpospolitej",
wzywajac wszystkie wplywowe osrodki w Polsce
do przeciwdzialania temu zjawisku.
Jedwabne staje sie wiec w tej sytuacji
waznym testem dla wszystkich. Oto bowiem
Stanislaw Krajewski, wspolprzewodniczacy
Polskiej Rady Chrzescijan i Zydow, publikuje
na lamach tygodnika "Wprost" (nr z 3 grudnia
br.) apel o publiczne uznanie polskich win.
Pisze: "Niech zostanie to zrobione w taki
sposob, by napisaly o tym gazety na swiecie,
pokazala to telewizja CNN. Niech bedzie
jasne, ze chodzi o dzialania w imieniu calej
Polski, i niechaj odbedzie sie to na
najwyzszym szczeblu: z udzialem prezydenta,
prymasa i premiera". Przyjecie tej
"propozycji" byloby nie tylko kapitulacja
wobec zydowskiej wizji historii, ale takze
jej uprawomocnieniem. Bylby to dla Zachodu
dowod, ze Polska jest odpowiedzialna za
holocaust. Bylaby to zdrada stanu. Juz teraz
trzeba bic na alarm, bo w przyszlym roku
planowane sa wielkie uroczystosci zwiazane z
60. rocznica mordu w Jedwabnem. Zydowscy
historycy i publicysci juz uznali, ze Niemcy
w tym mordzie udzialu nie brali, ze byl to
samodzielny czyn Polakow. W takiej sytuacji
jakikolwiek udzial wladz polskich w tych
uroczystosciach bedzie tylko podpisaniem sie
pod tym wyrokiem. Konsekwencje tego latwo
przewidziec.
Mysl Polska nr 50.
http://www.myslpolska.pl/index_n.htm
http://www.myslpolska.pl
Powrot
|