Kto przyczynił się do naszej gehenny?, Kazimiera Jastrzębska
Żydzi - nie-Żydzi, Jerzy Bukowski
Antypolska polityka informacyjna, Stefan Staszowski, Konrad Graca, dr Marian Pionk

 
Kto przyczynił się do naszej gehenny?

(...) Jestem Lwowianką, która przeżyła okupację sowiecką we Lwowie w latach 1939-41 (...). Pomagali w niej polscy Żydzi, którzy pierwsi założyli na rękawy czerwone opaski i z entuzjazmem witali "wyzwolicieli". Poznaliśmy wtedy, jakimi Polakami byli Żydzi, którzy od wieków korzystali z gościnności ziemi polskiej i jak się nam odwdzięczyli w niewoli sowieckiej, kolaborując z "braćmi sowieckimi", a potem w PRL.
Również dziś szkalują i zniesławiają Polaków za to, że korzystali z ich pomocy w czasie okupacji niemieckiej, ukrywali i żywili polskim chlebem, narażając życie swoje i swoich bliskich.
Żydzi znali nas z okresu przedwojennego i łatwo było im denuncjować Polaków do NKWD, z którym współpracowali, i skazywać na aresztowania i zsyłki w głąb ZSRR - tej nieludzkiej ziemi.
Pamiętam aresztowania i zsyłki Polaków przez Sowietów przy współudziale Żydów w zamkniętych wagonach bydlęcych na katorgę do ZSRR. Pamiętam naszego ks. hrabiego Adama Cieńskiego z Zimnej Wody k. Lwowa, gdy błogosławił nieszczęśliwych rodaków na drogę w nieznane i który podzielił ich los.
Pamiętam więzienia lwowskie przy ul. Jankowskiej i przy ul. Łąckiego otwarte w lecie 1941 roku przez Niemców po ich wejściu do Lwowa. Pamiętam, jak z cel wynoszono ciała pomordowanych przez Sowietów przy współudziale Żydów moich ziomków, ładowano je na samochody, wywożono na cmentarze i chowano we wspólnych mogiłach. Wielu znajomych przeszło straszliwą gehennę, nieliczni przeżyli i wyszli na wolność.
Dziś Żydzi rozdmuchali sprawę Jedwabnego. Żądają od Polski zwrotu mienia, grożą sankcjami Narodowi Polskiemu, domagają się przeprosin. (...)
Kazimiera Jastrzębska, Wejherowo

Żydzi - nie-Żydzi

Ostatnio coraz częściej słyszymy z ust prominentnych osobistości wyznania mojżeszowego, że nie wolno winić żadnego Żyda za udział w stalinowskim aparacie terroru, ponieważ Żyd, który stał się komunistą, przestał być tym samym Żydem. Takie są zasady religii mojżeszowej.
Jest to bardzo wygodna metoda tłumaczenia wszelkich niegodziwości, jakie popełniali w latach panowania komunizmu w Europie Środkowej obywatele pochodzenia żydowskiego państw należących do bloku sowieckiego. Kiedy ktoś krzywdził ich - byli prześladowanymi z religijnych przyczyn Żydami, kiedy wstępowali zaś do partii lub służyli komunistycznym władzom jako bezpartyjni aktywiści, nie obciążali już więcej swej wspólnoty religijnej.
Jeśli Żyda-funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa PRL zabili po 1945 r. Polacy - żołnierze zbrojnego podziemia, ofiara natychmiast "powracała" do dawnej religii. Mówiło się wówczas o morderstwie popełnionym przez polskich antysemitów na Żydzie (a nie na komuniście), który naiwnie uwierzył w postępowe ideały, głoszone przez partię. Polak, który walcząc o niepodległość Rzeczypospolitej zabił żydowskiego komunistę utwierdzał takim czynem swą przynależność do Narodu i Kościoła. Żyd znęcający się nad Polakiem w ubeckiej katowni udowadniał zaś, że wyparł się swej religii.
Doprawdy, jest to bardzo interesująca koncepcja narodu i wiary.
Jerzy Bukowski, Kraków

Antypolska polityka informacyjna

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji
Społeczeństwo Polski, w tym i Śląska, ma prawo do uczciwych informacji dotyczących spraw Polski i Polaków. Zostaliśmy pozbawieni tego prawa przez telewizję katowicką i przez Radio Katowice, które w swojej historii ma chlubną kartę służby Polsce i Polakom. Do obu tych instytucji wysłaliśmy informację o działającym w Katowicach Krajowym Studium Polski Podziemnej. Instytucja ta całkowicie społeczna, wzorująca się na Studium Polski Podziemnej w Londynie zamierza dokumentować działalność II antystalinowskiej konspiracji. Zorganizowano już dwie konferencje popularnonaukowe. Jedną poświęcono walce z hitlerowskim i stalinowskim okupantem o niepodległość Polski; drugą - 14 maja br. - udziałowi harcerzy w walce o niepodległość Polski. Obie te konferencje miały na celu wyrwanie z zapomnienia nazwisk i wydarzeń dnia wczorajszego, tak bardzo potrzebnych do patriotycznego wychowania młodzieży w sytuacji narastania procesu dezintegrującego społeczeństwo. Niestety, radio i telewizja nie tylko zignorowały pismo w tej ważnej sprawie, ale łamiąc zasady przyzwoitości uniemożliwiły lokalnej społeczności udział w konferencji poświęconej patriotyzmowi harcerskiemu. W tej sytuacji uczestnicy konferencji pytali, czy katowicka telewizja i radio jeszcze są polskie, czy jeszcze służą polskiej racji stanu? Tak się jakoś dziwnie składa, że niesprawdzone informacje, szkalujące Polskę są prezentowane w mass mediach, np. pełny nienawiści do Polaków film o Jedwabnem, torujący drogę paszkwilowi Grossa, łatwo dociera do telewizji i radia, atakując zdrowie psychiczne Narodu i budzi pytanie, skąd pochodziły pieniądze na tę wymierzoną przeciwko polskiej racji stanu akcję? (podkr. moje - WK.) Dlaczego przypominanie społeczeństwu walki Polaków o niepodległość napotyka w radiu i telewizji na zdecydowany opór? Kończąc, prosimy KRRiT o powołanie specjalnej komisji, z udziałem naszego przedstawiciela, w celu ujawnienia osób odpowiedzialnych za antypolską politykę informacyjną katowickich ośrodków. Sprawę uważamy za niezwykle ważną, dlatego treść tego pisma ujawnimy prasie oraz posłom.
Z wyrazami szacunku
Stefan Staszowski, wiceprezes ZG ZWPOS Warszawa,
inż. Konrad Graca, prezes Zarządu Regionu Śląskiego
dr Marian Pionk, rektor Studium Polski Podziemnej

Powrot

Hosted by www.Geocities.ws

1