"Moralny obowiązek udziału w dochodzeniu do prawdy"
[tytul pochodzi ode mnie - WK.]
 

Bp Stefanek wezwał mieszkańców Jedwabnego do rachunku sumienia

Do rachunku sumienia i udziału w porządkowaniu miejsc związanych z pogromem Żydów 10 lipca 1941 r. w Jedwabnem wezwał mieszkańców tego miasteczka bp łomżyński Stanisław Stefanek.

Ordynariusz diecezji, na terenie której znajduje się Jedwabne, przyjechał do tego miasta na niedzielną sumę, by - jak powiedział - "modlić się wraz z mieszkańcami w obliczu niespotykanego ataku na Jedwabne, ataku na rozumienie II wojny światowej i historii najnowszej".

"Jedwabne jest symbolem, jest znakiem, dlatego wasz biskup staje między wami, żeby się modlić w środku rozpętanego cyklonu, który ma rozognić pożogę, nową spiralę posądzeń, nienawiści" - mówił biskup.

Wiernych z Jedwabnego namawiał do osobistego rachunku sumienia "na grobach męczenników".

Duchowny zwracał uwagę, że nikt nie obciąża obecnie mieszkańców Berlina za zbrodnie nazizmu, a mieszkańców Moskwy za zbrodnie bolszewizmu. Podkreślał, że w czasie II wojny światowej "przeszły przez nasz kraj dwie potworne fale ludobójczych programów organizowanych przez nazizm i bolszewizm" i stąd oprócz bohaterstwa miało miejsce takie zdarzenie jak w Jedwabnem.

"(...) z całą odpowiedzialnością muszą być przez nas podejmowane badania historyczne, badania prawdy. Stąd też moralny obowiązek udziału w dochodzeniu do prawdy, w poszukiwaniu faktów, bo współczesna historia jest wyjątkowo zakłamana"- mówił biskup.

Mówił, że przed rokiem jeden z przyjaciół w Warszawie ostrzegał go, że "będzie wielki atak na Jedwabne". Ostatnie wydarzenia wokół Jedwabnego biskup nazwał nawet "niewiarygodną w metodach kampanią".

Biskup podkreślał, że dzisiaj obowiązkiem jest zrobienie "na grobach męczenników" rachunku sumienia. "Każdy z nas musi dokładnie przepatrzeć, wytropić nawet jakiekolwiek ślady nienawiści, odwetu (...) Sumienie prawe musi rozliczyć się z nienawiścią we własnym sercu" - mówił biskup Stefanek. Po nabożeństwie biskup odwiedził żydowski kirkut i obelisk stojący w miejscu mordu Żydów w Jedwabnem.

Pytany o komentarz do homilii biskupa burmistrz Jedwabnego Krzysztof Godlewski powiedział, że najpierw chciałby przemyśleć, to co usłyszał. Potem dodał, że ważne dla niego było m.in. to, że biskup wzywał do uszanowania miejsca spoczynku innych ludzi. Nagabywani przez dziennikarzy mieszkańcy Jedwabnego najczęściej odpowiadali, by "dać im spokój".

Powrot

Hosted by www.Geocities.ws

1